Bud-Pap/Roplast Team – Nowe Basket Team 45:55 (9:13, 9:6, 16:18, 11:18)

Nowe fantastycznie rozpoczęło ten mecz, bo po kilku minutach prowadziło już 9:0. Zespół Baumgarta uspokoił jednak swoje szyki i powoli doganiał rywala. Do przerwy Nowe prowadziło tylko jednym punktem. Mecz rozstrzygnął się w czwartej kwarcie, kiedy to z prostych pozycji pudłowali świecianie, a zespół prowadzony przez Tomasza Gocka (18 pkt, 5 zb i 5 as.) umiejętnie odjeżdżał rywalowi. Oprócz Gocka warto wyróżnić również Dawida Górskiego, autora 14 punktów i 10 zbiórek. W Bud-Papie najwięcej punktów rzucił Mikołajczak – 11, wspierali go Baumgart i Bartniczak – po 10 „oczek”.

Arpol Inter-Car – Corleone Team 66:67 (27:17, 13:16, 15:15, 11:19)

Co to był za mecz ! Od samego początku Arpol zagrał bardzo szybko i skutecznie, z czym nie mogli sobie poradzić gracze Corleone Team, którzy zagrali tylko w sześciu. Swoje akcje bardzo często skutecznie kończył Maciej Bzdawka, który zakończył mecz z 21 punktami. Corleone często gubiło piłkę pod koszem rywali. Rzuty za trzy punkty nie były w niedzielę mocnym punktem mistrza. Warto powiedzieć, że sam Dominik Stosik aż 11 – krotnie pudłował takie rzuty. Mimo tego okazał się i tak najlepszym strzelcem Corleone z 26 punktami na koncie. O końcowym zwycięstwie zadecydowała indywidualna akcja Daniela Kleina na 5 sekund przed końcem. Warto jednak zaznaczyć, że Arpol na 3,5 minuty przed końcem prowadził już nawet 12 punktami.

COREX Inter.LINE – Rasz Basket/Traktor Parts 57:36 (12:6, 18:8, 18:13, 9:9)

Od pierwszego gwizdka sędziego przewaga Corexu nie podlegała dyskusji. Rasz mimo solidnych wzmocnień w porównaniu do poprzedniego sezonu (Kitkiewicz, Sikorski, Czajka) nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki z przeciwnikiem.  Z każdą kolejną kwartą przewaga znacznie się powiększała. W zespole Corexu najwięcej punktów rzucił Dariusz Igliński, autor 26 punktów. Dodatkowo zanotował jeszcze 5 przechwytów. W ekipie Raszu żaden z graczy nie zaliczył podwójnej zdobyczy punktowej.