Coyotes Chełmno – DNT/Traktor Parts 104:56 (21:17, 29:15, 26:8, 28:16)
W rywalizacji do 2 zwycięstw: 1:0 dla Coyotes.
Coyotes: Rudnik 24, Belski 21 (1), Poliwodziński 17, Szczerba 16, Pawlak 14, Zimmermann 10, Plewka 2.
DNT: Kitkiewicz 18 (1), Sikorski 16 (4), Rydwelski 12 (3), Łobocki 7 (1), Aleksandrowicz 3 (1).
Trudno było liczyć na niespodziankę w tym meczu, skoro „Traktorzyści” wystawili tylko pięcioosobowy skład. Grać bez zmienników z „Kojotami” to duże wyzwanie. Werwy starczyło na pierwszą kwartę. W niej koszykarze DNT potrafili wynik z 2:8 poprawić na 9:10 oraz z 9:17 na 14:17. Od 2. kwarty chełmnianie przyspieszyli i ich przewaga szybko rosła (27:17, 35:19, 44:22). Do przerwy wygrywali 50:32. Po zmianie stron Coyotes odskoczył na 70:38. Zmęczeni „Traktorzyści” mieli w 3. kwarcie duże problemy ze skutecznością. Po pół godzinie gry drużyny dzieliło już 36 „oczek”. Zawodnicy z Chełmna nie poprzestali na tym. Dalej grali swoje. W 33. min. zwiększyli przewagę do 86:46, a potem celem stała się „setka”, pierwsza w tej fazie play-off. Ta „pękła” na minutę przed końcem po rzucie Łukasza Pawlaka (100:56), a później jeszcze dwa razy za „2” trafił Dawid Rudnik i „Kojoty” wygrały różnicą 48 punktów. Aż trzech z nich zaliczyło double-double: Daniel Belski (21 pkt, 21 zbiórki), Łukasz Pawlak (14 pkt, 15 zbiórek) i Mateusz Szczerba (16 pkt, 11 zbiórek). Warto zaznaczyć, że w zbiórkach było 70 do 28 dla Coyotes. Odnotujmy, że po dłuższej przerwie na parkiecie mogliśmy zobaczyć Jakuba Sikorskiego, który zdobył dla DNT/Traktor-Parts 16 pkt i zaliczył 8 zbiórek.