Sezon: 2024/25 PlayOffs

COYOTES CHEŁMNO vs ELITARO.PL GRUDZIĄDZ

Finał: Coyotes Chełmno – Elitaro.pl Grudziądz 72:73 (16:13, 16:15, 23:24, 17:21)
Coyotes: Belski 24, Rudnik 17, Szczerba 16, Poliwodziński 6, Więdłocha 5 (1), Zimmerman 2, Pawlak 2, P. Brzóskowski 0, Plewka 0, S. Brzóskowski 0, Śniegowski 0.
Elitaro.pl: Klein 33 (3), Urbanek 17, Zalewski 9 (2), Reinholz 6, Durmaj 4, Biesalski 4, Cymerman 0, Chwalczewski 0.

Chełmnianie do finału przystąpili w optymalnym zestawieniu z wracającym do gry po kontuzji Patrykiem Brzóskowskim. W ekipie z Grudziądza zabrakło Łukasza Kazaneckiego, Marka i Marcina Kurzyńskich, Mateusza Deutera czy Pawła Kacały. Oba zespoły stworzyły zacięte koszykarskie widowisko, w którym ważną rolę odgrywała mocna defensywa. Sędziowie odgwizdali 46 fauli, a trzech zawodników skończyło szybciej zawody. Mecz lepiej zaczęli grudziądzanie, którzy wyszli na 7:3, 9:5 i 13:9, ale w ostatnich trzech minutach inaugurującej kwarty do głosu doszły Kojoty, które po rzutach Dawida Rudnika, Mateusza Szczerby (2) i Daniela Belskiego prowadziły po 10 minutach 16:13. W 2. odsłonie dalej była wyrównana walka, raz prowadził 2-3 pkt jeden zespół, raz drugi. W ostatnich akcjach znów skuteczniejsi byli koszykarze z Miasta Zakochanych i w efekcie do przerwy wygrywali 32:28.

Po zmianie stron rzuty Marcina Poliwodzińskiego i Daniela Belskiego sprawiły, że Coyotes prowadził najwyżej w tym spotkaniu różnicą 8 „oczek” (36:28). Później było jeszcze 38:31, 44:38 i 46:40, 53:46 i 54:49 dla nich, ale równo z syreną kończącą 3. kwartę „trójkę” trafił Karol Klein. Na początku ostatniej odsłony koszykarze z Chełmna jeszcze raz odskoczyli na 6 punktów (58:52, 60:54), jednak wówczas zaczął się dobry okres gry Elitaro.pl. Dobrze wykonywane rzuty wolne przez Karola Urbanka sprawiły, że grudziądzanie odzyskali prowadzenie (63:62), a w 35. min. po kolejnym celnym rzucie za „3” Kleina było 68:64 dla nich. „Kojoty” jednak walczyły dalej i doprowadziły do remisu 70:70. Wówczas za 5 fauli musiał opuścić boisko Daniel Belski, a wcześniej Coyotes stracił Mateusza Szczerbę. Do końca meczu zostawało 90 sekund. Wtedy skuteczną akcją popisał się Karol Klein, a następnie trafił on 1 z trzech „osobistych” i drużyna z Grudziądza prowadziła 73:70. Jednak straciła za 5 przewinień Szymona Biesalskiego. Po rzucie Poliwodzińskiego z półdystansu Coyotes złapał kontakt. Ostatnie sekundy były nerwowe z obu stron. Grudziądzanie mogli podwyższyć wynik, ale też i rywale mieli możliwość, żeby zadać zwycięski rzut. Niestety, dla nich Daniel Więdłocha nie trafił z obwodu. Właśnie „trójki” oprócz „osobistych” były w tym finale ważnym elementem. Chełmnianie trafili tylko jedną przy 7 rywali. Ostatecznie jeden punkt okazał się na wagę złota, a grudziądzanie po raz drugi w tym sezonie ograły zespół z Miasta Zakochanych (w rundzie zasadniczej 55:52). Elitaro.pl do triumfu poprowadził Karol Klein, który rzucił 33 pkt i zaliczył 12 zbiórek. Dzielnie wspierał go Karol Urbanek – 17 pkt (9 z rzutów wolnych). W Coyotes tradycyjnie nr 1 był Daniel Belski – 24 pkt, 19 zbiórek. Zatem pierwszym mistrzem ŚALK spoza Świecia zostało Elitaro.pl Grudziądz. Gratulujemy.

vs

BUD-PAP/ROPLAST/INTER-CAR vs DNT/TRAKTOR PARTS

Mecz o 3. miejsce: BUD-PAP/Roplast/Inter-Car – DNT/Traktor-Parts 95:46 (23:5, 22:11, 27:10, 23:20)
Bud-Pap: Dolny 31 (3), Łapiński 22 (4), Mikołajczak 14, Beker 12 (2), Baumgart 5 (1), P. Miloch 5 (1), Bartniczak 3 (1), Chojnacki 2, O. Manikowski 1, Makurat 0, Ratowski 0.
DNT: Ł. Manikowski 21, Kitkiewicz 14 (1), Łobocki 9, Czajka 2, F. Michalski 0, Aleksandrowicz 0.

BUD-PAP na ostatni mecz sezonu wystawił niemal optymalny skład. Zabrakło w nim jedynie Krzysztofa Kowalskiego. Natomiast „Traktorzyści” do walki o brąz przystąpili tylko z jednym rezerwowym. Zabrakło m.in. Piotra Materka, Jakuba Sikorskiego, Łukasza Rydwelskiego, Mateusza Mariańskiego czy Macieja Zawadzkiego. Koszykarze DNT lepiej zaczęli mecz prowadząc po rzutach Michała Kitkiewicza (za „2”) i Łukasza Manikowskiego („osobiste”) 4:0. Ustępujący mistrz rozkręcał się powoli. Inicjatywę przejął od 5. min. wychodząc na 7:5. Jednak drugie pięć minut 1. kwarty wystarczyło mu, żeby ustawić sobie dalszą rywalizację. Wygrał je 18:0, dzięki udanym akcjom Przemysława Mikołajczaka, Tomasza Bekera i Przemysława Dolnego. „Traktorzyści” w sumie przez ponad 6 minut nie potrafili oddać celnego rzutu. Dopiero w 11. min. ich niemoc przełamał Łukasz Manikowski, ale wówczas było już 5:25. BUD-PAP do przerwy wypracował sobie 29 punktów przewagi (45:16) i praktycznie przesądzona była jego wygrana. Po zmianie stron obraz gry identyczny. Częściej piłka „dziurawiła” kosz DNT, a przewaga rosła: 51:16, 60:20 i 69:22. Po pół godziny gry było już 72:26. W ostatniej kwarcie zawodnicy DNT/Traktors-Parts mieli swoje dobre 5 minut, które wygrali 18:8 (44:80). Niestety, w 36. min. za piąty faul musiał zejść Michał Kitkiewicz. Wykorzystali to koszykarze BUD-Pap-u, którzy zwiększyli rozmiary wygranej, choć „setki” nie udało im się przekroczyć.

W zwycięskiej ekipie wyróżnili się Przemysław Dolny (31 pkt, 9 zbiórek) i autor double-double Cezary Łapiński (22 pkt, 13 zbiórek). Dobre zawody rozegrali także Przemysław Mikołajczak (14 pkt, wysoka skuteczność 7/11) i Tomasz Beker (12 zbiórek, 6 asyst). Wśród „Traktorzystów” najskuteczniejszy był Łukasz Manikowski – 21 pkt.

vs

ELITARO.PL GRUDZIĄDZ vs BUD-PAP/ROPLAST/INTER-CAR

Półfinał nr 3: Elitaro.pl Grudziądz – BUD-PAP/Roplast/Inter-Car 81:48 (21:13, 8:13, 20:9, 32:13)
W rywalizacji do 2 zwycięstw: 2-1 dla Elitaro.pl. Awans do finału.
Elitaro.pl: Klein 25 (2), Urbanek 12 (3), Durmaj 10, Reinholz 10, Marek Kurzyński 4, Deuter 4, Cymerman 4, Marcin Kurzyński 4, Kazanecki 3 (1), Zalewski 3, Biesalski 2.
Bud-Pap: Baumgart 20 (4), Łapiński 12, Bartniczak 9 (2), O. Manikowski 5, Beker 2, P. Miloch 0, Pepliński 0.

Podobnie jak w pierwszym meczu półfinałowej rywalizacji BUD-PAP zagrał mocno osłabiony. W jego składzie zabrakło przede wszystkim Krzysztofa Kowalskiego, Przemysław Dolnego i Przemysława Mikołajczaka, a więc czołowych strzelców. To odbiło się na grze obrońcy tytułu. Robert Baumgart z kolegami robili co mogli, trzymali wynik do połowy 3. kwarty. Potem już rywale odskoczyli im na ponad 10 „oczek”, a w ostatniej kwarcie świecianie nie mieli już żadnych argumentów.

Od początku meczu beniaminek był skuteczniejszy prowadząc 8:2, 13:6 i 16:11. W jego szeregach aktywny był Karol Klein. Po 10 minutach grudziądzanie wypracowali sobie 8 punktów zaliczki (21:13). Początek 2. odsłony to zryw mistrza. Trzy „trójki” Roberta Baumgarta oraz rzut za „2” Cezarego Łapińskiego sprawiły, że BUD-PAP wyszedł na 24:21. Potem jednak przez pięć minut nie oddał celnego rzutu. Zawodnicy z Grudziądza też nie grzeszyli skutecznością, ale zdołali odzyskać prowadzenie dzięki punktom Kleina (4), Łukasza Kazaneckiego (3) i Karola Urbanka (1). Do przerwy było 29:26 dla nich. Na początku kwarty nr 3 dzięki Oliwierowi Manikowskiemu koszykarze ze Świecia zdołali doprowadzić do remisu 31:31. Mogli nawet znów prowadzić, lecz Manikowski nie wykorzystał dwóch „osobistych”. Potem znów o sobie przypomniał Karol Klein, który trafił z półdystansu i obwodu, a potem „trójkę” dołożył Urbanek. BUD-PAP miał problemy ze zdobywanie punktów z akcji. Udało mu się w tej odsłonie jeszcze tylko trafić cztery rzuty wolne. Dzięki Markowi Kurzyńskiemu (4 pkt) i Maciejowi Durmajowi (4 pkt) Elitaro.pl po 30 minutach wygrywało 49:35. Początek ostatniej kwarty rozstrzygnął tą półfinałową rywalizację, bo grudziądzanie w 100 sekund odskoczyli na 58:35. To pozwoliło na spokojną grę w ostatnich minutach i powiększenie rozmiarów wygranej. Graczem meczu bez wątpienia był Karol Klein, który zdobył 25 pkt i zaliczył 13 zbiórek. W BUD-PAP-ie double-double zaliczył Cezary Łapiński – 12 pkt, 10 zbiórek, a najskuteczniejszy dziś był Robert Baumgart – 20 pkt.

Zatem będziemy mieć nowego mistrza, pierwszego spoza powiatu świeckiego. 24 maja w finale zmierzą się beniaminkowie Coyotes Chełmno i Elitaro.pl Grudziądz. Natomiast o brąz zagrają BUD-PAP/Roplast/Inter-Car z DNT/Traktor-Parts.

vs

BLACK MAMBA TEAM vs EKO-ZIELEŃ ORLIK TEAM

Mecz o 7. miejsce: Black Mamba Team – Eko-Zieleń Orlik Team 104:45 (11:10, 39:14, 25:10, 29:11)
Black Mamba: Ratkowski 52, Szczęsny 19 (5), Wołowicz 12 (1), Bednarski 11, J. Modrakowski 11.
Orlik Team: B. Mazur 22 (3), Fiałkowski 10 (3), Waszkowski 7, Wesołowski 4, Nowicki 2, Daszkowski 0, Rogalski 0, Wojtynowski 0.

Oba zespoły zmierzyły się na inaugurację sezonu. Wówczas Black Mamba wygrała 110:47. Wtedy Paweł Ratkowski ustanowił dwa rekordy wszech czasów ŚALK – najwięcej punktów (55) oraz najwięcej zbiórek (45). Dziś także był on głównym aktorem tego spotkania, a tym razem pobił dwa rekordy fazy play-off. Rzucił 52 pkt i zaliczył 51 zbiórek. Trzeci rekord play-off ustanowił Jakub Bednarski, który zanotował 21 asyst.

Początek meczu potwierdził, że obie drużyny długo nie grały w hali. Sporo było niecelnych rzutów i podań. Lepiej zaczęli koszykarze Eko-Zieleni, którzy dzięki Bartłomiejowi Mazurowi prowadzili długo 2-4 pkt (2:0, 4:2, 8:4, 10:8). Gdy wydawało się, że wygrają 1. kwartę w ostatniej minucie rzut wolny Bednarskiego oraz za „2” Ratkowskiego sprawiły, że po 10 minutach punkt więcej miała „Czarna Mamba” (11:10. W 2. odsłonie dzięki głównie Pawłowi Ratkowskiemu jej przewaga zaczęła rosnąć. W 15. min. było już 33:13, a do przerwy 50:24. Po zmianie stron dalej dystans rósł. W 25. min. drużyny dzieliło już 40 puntów (66:24), a po pół godziny gry było 75:34. W ostatnich 10 minutach, mimo zmęczenia (Black Mamba grała bez zmienników) Paweł Ratkowski z kolegami powiększyli dystans do 54 „oczek” (96:42), a setka „pękła” na 77 sekund przed końcową syreną po rzucie spod kosza Ratkowskiego (100:44). Ostatecznie koszykarze Black Mamba Team wygrali różnicą 59 pkt. Double-double zaliczyli Paweł Ratkowski (52 pkt, 51 zbiórek), Jakub Bednarski (11 pkt, 21 asyst) i Jakub Szczęsny (19 pkt, 14 zbiórek). Dla Eko-Zieleni najwięcej punktów zdobył Bartłomiej Mazur – 22 (3). Dodajmy, że w zbiórkach był 78 do 28.

vs

BUD-PAP/ROPLAST/INTER-CAR vs ELITARO.PL GRUDZIĄDZ

BUD-PAP/Roplast/Inter-Car – Elitaro.pl Grudziądz 75:58 (17:11, 14:12, 20:21, 24:14)
Bud-Pap: Kowalski 27 (1), Dolny 22 (2), Mikołajczak 14, Baumgart 8, Łapiński 4, Bartniczak 0, Chojnacki 0, O. Manikowski 0, Koziel 0, Miloch 0, Pepliński 0, Ratowski 0.
Elitaro.pl: Klein 11 (1), Zalewski 11 (3), Deuter 9 (1), Durmaj 9, Biesalski 7 (1), Urbanek 3 (1), Marcin Kurzyński 2, Marek Kurzyński 2, Reinholz 2, Chwalczewski 2, Kacała 0.
W rywalizacji do 2 zwycięstw: 1-1.

BUD-PAP na drugi mecz półfinału ściągnął już najmocniejszy skład z Przemysławem Dolnym, Cezarym Łapińskim i Przemysławem Mikołajczakiem. Grudziądzanie także zmobilizowali się, a w ich szeregach zabrakło jedynie Łukasza Kazaneckiego. Oba zespoły stworzyły ciekawe koszykarskie widowisko. Lepiej zaczęli świecianie prowadząc 6:2 i 8:5. Beniaminek łapał kilka razy kontakt, lecz aktualny mistrz nie pozwolił mu objąć prowadzenia. Po „trójce” i rzucie z półdystansu Krzysztofa Kowalskiego w 7. min. było 15:9, a po 1. kwarcie 17:11. Koszykarze z Grudziądza między 6. a 12. min. nie potrafili oddać celnego rzutu z akcji (dwa „osobiste” trafił jedynie Piotr Zalewski). Po akcjach Kowalskiego i Dolnego BUD-PAP wyszedł na 21:11, a w 15. min. na 25:13. To była największa przewaga do przerwy. Po 20 minutach było 31:23.

Trzecią kwartę lepiej zaczęli grudziądzanie, którzy w 23. min. zbliżyli się na 29:33. Po czasie dla BUD-PAP/Ropast/Inter-Car zapędy rywali zastopowali Przemysław Mikołajczak (za „2”) i Przemysław Dolny („trójka”). W 28. min. obrońca tytułu po rzutach Cezarego Łapińskiego i Przemysława Dolnego znów prowadził 11 „oczkami” (47:36), ale jeszcze w tej odsłonie grudziądzanie odrobili połowę strat zbliżając się na 44:49. Równo z końcową syreną trafił jeszcze Mikołajczak. Zawodnik ten zaczął też rzucanie w ostatniej kwarcie dwukrotnie z rzędu umieszczając piłkę w koszu rywali, a do tego za „2” trafił Krzysztof Kowalski, zaś drugą „trójką” popisał się Przemysław Dolny. Na tablicy pojawił się wynik 60:44. Do końca meczu zostało 8 minut. Przestój grudziądzan przerwał Maciej Durmaj. W 36. min. zdołali oni zbliżyć się na 9 punktów (56:65), ale duet Dolny – Kowalski zatrzymał ich serię. Na dwie minuty przed końcem było 69:56. Tej przewagi już świecianie nie dali sobie wydrzeć i 10 maja obie drużyny zmierzą się w trzecim meczu półfinałowym, a jego zwycięzca zagra w wielkim finale. BUD-PAP do wygranej poprowadzili Krzysztof Kowalski – 27 pkt i Przemysław Dolny – 22. Wśród grudziądzan double-double zanotował Karol Klein – 11 pkt, 12 zbiórek.

vs