Rasz Basket/Traktor Parts – Bud-Pap/Roplast Team 52:27 (8:13, 11:3, 17:5, 16:6)
Jedyny mecz z niedzielnych w którym choć przez dłuższą chwilę można było obejrzeć dość wyrównane zawody. Bud-Pap wygrał pierwszą kwartę 13:8, a w drugiej, choć zagrał słabiej długo utrzymywał wynik bliski remisu. Rasz początek miał dość niemrawy, ale ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Jakub Sikorski, który w całym spotkaniu rzucił 16 pkt, ale bardzo szybko zaskoczył Bud-Pap trzema trójkami. Przełom drugiej i trzeciej kwarty to brzydki okres, w którym kilka minut żaden zespół nie był w stanie zdobyć punktów, przez co, końcowy wynik okazał się dość niski. Wszystko zmieniło się w końcówce trzeciej kwarty, gdzie Rasz praktycznie momentalnie „odjechał” na 10 punktów przewagi. Bud-Pap przestał zdobywać punkty, a w końcówce meczu kapitalną formą wykazał się Michał Kitkiewicz (17 pkt), który do spółki z Jakubem Sikorskim kilkukrotnie ośmieszali defensywę Bud-Pap-u. Słabiej zagrał również lider Bud-Pap-u, Robert Baumgart, który choć zebrał 10 piłek, to jednak zdobył tylko 3 punkty. Przy jego słabszej formie, wynik próbowali jeszcze ratować Paweł Młynarz i Przemysław Mostowski (obaj po 11 pkt), ale szczególnie ten drugi seriami marnował rzuty wolne. W końcówce Rasz zagrał już na sporym luzie i zdołał jeszcze podwyższyć swoją przewagę i zasłużenie rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Bud-Pap pozostał jedynym zespołem w ŚALK na półmetku sezonu zasadniczego bez wygranego meczu.